Przypowieść o niewidomych – Peter Bruegel

Przypowieść o niewidomych   Peter Bruegel

Fabuła filmu „Przypowieść o niewidomych” lub „Niewidomych” jest związana z ewangeliczną przypowieścią o głupim ślepcu, który postanowił być przewodnikiem od swoich towarzyszy w nieszczęściu. „Czy ślepiec może prowadzić ślepca?” – mówi Ewangelia Mateusza. „Zostawcie ich! Oni są ślepymi przywódcami niewidomych, a jeśli ślepy prowadzi ślepych, obaj wpadną do dołu”. Przez kilka wieków ta przypowieść służyła jako pouczający model irracjonalnego zachowania ludzi pod władzą duchowej ślepoty.

Chrześcijańskie motywy Bruegla są misternie splecione z realistyczną symboliką. Sześciu nieszczęśliwych ludzi błąka się po nierównym terenie, jak ziemia hodowlana, by się utrzymać, ale dzieje się nieszczęście – ślepy przewodnik nie był w stanie znaleźć ze swoim personelem miejsca, gdzie kończy się pagórek. Wraz z dobytkiem wpada do rzeki i ciągnie za sobą od tyłu.

Bruegel starszego konsekwentnie, jak w zwolnionym tempie, przedstawiał wszystkie fazy upadku, które są przekazywane wzdłuż łańcucha od pierwszej niewidomej do tych, którzy podążają i nieuchronnie trafią do rzeki.

Ciekawe, że artysta pokazał różne choroby ślepoty z taką dokładnością, że współczesne okulistki były w stanie zdiagnozować charaktery obrazu. Trzeci ślepiec cierpi na białaczkę rogówki, a drugi ma wybite oczy. Bruegel wykorzystał niezwykłą technikę malarską zwaną „quat”, prawdopodobnie zapożyczył ją od swojej teściowej, miniaturzysty Makina Verholza. Mocne rozcieńczenie tempery podczas nakładania na płótno naśladuje drogie obrazy na dywanach. Bezlitosna ciekawość artysty wobec brzydkich okaleczonych ludzi była w tym czasie.

Brzydota była uważana za komiczną i zawsze wywoływała śmiech opinii publicznej. Sam malarz nie ma litości dla swoich postaci. Poprzez deformację fizyczną Bruegel przekazuje duchową ślepotę ludzi-marionetek, które zmierzają w kierunku spotkania nieznanej, ale nieuniknionej i strasznej śmierci.

Peter Bruegel i jego rówieśnicy mieli trudny los. Religijna nietolerancja, szubienica i pożary inkwizycji były powszechne. W 1567 roku, na rok przed napisaniem obrazu „Przypowieść o niewidomych”, hiszpańscy zdobywcy ustanowili najbardziej brutalny terror w Holandii. Zrealizowano ponad 8 tysięcy osób. Ale w odpowiedzi na bohaterski opór ludzi, wyższe społeczeństwo, jak ślepy przewodnik, wolało dołączyć do zdobywców.

Niektórzy badacze sugerują, że to rozczarowanie w życiu iw ludziach skłoniło Petera do stworzenia obrazu „The Blind”.

Deformacje i postacie gniewu łączą się z majestatycznym pięknem natury. Artysta przedstawił cichy i opuszczony krajobraz. pagórkowata równina, szczytowe domy wiejskie i mała przytulna świątynia. Ten mały wiejski kościół nadal stoi w pobliżu Brukseli. Spokój i świeżość krajobrazu Bruegla mówią o wieczności świata. Nawet rzeka wygląda świetnie, gdzie wszystkie sześć z nich ma się zadławić.

Na tle spokojnego piękna świata postacie niewidomych wydają się jeszcze bardziej odpychające i przerażające. Pokazując kontrast pomiędzy pogodnym krajobrazem a brzydotą głupich rozgoryczonych ludzi, artysta widzi piękno duchowe tylko w naturze. Piotr użył już motywu ewangelicznej przypowieści o niewidomym w kompozycji swojego obrazu „Przysłowia flamandzkie” z filozoficzną adnotacją.

Podczas wstrząsów społecznych, które panowały w Holandii w XVI wieku, płótna moralisty Petera Bruegla nie miały mniejszej wagi niż humanistyczne dzieła literackie. Wielki artysta położył podwaliny pod technikę krajobrazu, która jest nadal używana do dziś, a jego obraz „Przypowieść o niewidomych”, napisany rok przed śmiercią, ostrzega ludzkość przed wejściem na złą drogę – drogę w ciemności duchowej wątpliwości.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)