Pustelnik i śpiąca Angelica – Peter Rubens

Pustelnik i śpiąca Angelica   Peter Rubens

Być może obraz jest napisany na fabule średniowiecznego poematu “Wściekły Roland”, w którym Roland zakochał się w pięknej Angelice do tego stopnia, że ​​szaleństwo i niszczy wszystko na swojej drodze, ścigając ją. Ale Angelica nie odwzajemnia Rolanda i ucieka od niego do morza, gdzie zobaczył ją stary pustelnik.

Starszy zapalił się na widok dziewczyny. Wzywa pomoc od demona i przez wiele dni próbuje przejąć piękną kobietę. Wyczerpana walką Angelica zasypia, ale pustelnik nie mógł nic zrobić z powodu starości.

Ale wątek poematu i obrazów jest ze sobą sprzeczny. Po pierwsze, postawa spokojnie śpiącej, rozłożystej dziewczyny nie mówi o jej wyczerpaniu po kilku dniach zmagań.

Widok widza spada przede wszystkim na brzuch Angeliki, a potem na jej pierś, na głowę. Dopiero potem pojawia się stary człowiek, aw prawym górnym rogu najprawdopodobniej demon, który uwiódł pustelnika. Duża poduszka pod głową Angeliki wygląda nieco dziwnie, raczej przypomina jakiegoś potwora.

Zwierzę spogląda spod czerwonego koca.

Ani piasek przybrzeżny, ani jaskinia, ani morze. Dlaczego Rubens nadał obrazowi taką nazwę? A może artysta przedstawił tu swój strach, że on też będzie miał coś, co przydarzyło się pustelnikowi – pragnienie istnieje, ale nie ma możliwości?

A chochlik w kącie – jako przypomnienie niegodziwości starczych pragnień?