Temat auto-da-fe, czyli palenie heretyków, był jednym z najbardziej szanowanych w hiszpańskim malarstwie kościelnym. Obrazy na tych tematach były nie tylko zdobione poza granicami ołtarza, ale często umieszczane w pobliżu dużego ołtarza. Ta praca: najpierw przeznaczona dla małej kompozycji w galerii klasztoru Santo Domingo de Avila, została przeniesiona do świątyni i zainstalowana w pobliżu głównego ołtarza.
Obraz przedstawia masakrę albigensów dokonaną przez papieską sprawiedliwość pod przewodnictwem św. Dominika. Albigeny, którzy głosili apostolskie chrześcijaństwo oraz życie ściśle moralne i odosobnione, początkowo nazywano “dobrymi ludźmi”, a po ich oddzieleniu od kościoła w katedrze w Tuluzie w 1119 r. – “heretyków Tuluzy”.
W XIII wieku ogłoszono przeciwko nim krucjatę, wojna trwała ponad 15 lat. W rezultacie zdewastowane zostały piękne i kwitnące prowincje Prowansji i Haute Languedoc. Papież wysłał tam całą armię inkwizytorów, głównie dominikanów, którzy wznieśli na stos opornych albigensów.
W XIV wieku Inkwizycja szalała w tych miejscach. Górna część kompozycji jest zajęta przez trybunał, siedzący ze standardem Inkwizycji pod wysokim baldachimem. Wyrok śmierci czytany, ostatnie rozkazy są wydawane i wykonywane, kapłan wzywa skazanych do pokuty przed śmiercią, społeczeństwo czeka na nieuchronne represje przeciwko heretykom.
Na dole są dwaj skazani za spalenie. Są przywiązane do słupów na platformie, a ogień jest schematycznie pokazany dalej. Inni skazani są jeszcze niżsi; są w “San Benito” – specjalnych czapkach i szatach do wykonania ze słowami “skazany heretyk”.