Znakomity przedstawiciel weneckiej szkoły malarstwa w renesansie, którego sztuka zakończyła swój “złoty wiek” na wysokiej tonacji, Paolo Cagliari, zwany Veronese, jako artysta powstały w jego rodzinnym mieście. Jego ojciec był murarzem i uważa się, że jako syn wprowadził syna w sztukę modelowania. Jednak pierwszymi autentycznymi nauczycielami byli słynny architekt Michele Sanmichele i malarz Antonio Badile.
Młody człowiek znalazł swój własny język artystyczny już w Wenecji, gdzie w 1553 roku został zaproszony do namalowania sufitu w sali Rady Dziesięciu w Pałacu Dożów. Wkrótce twórca zdobył złoty medal od prokuratorów katedry San Marco za trzy duże okrągłe panele w bibliotece Marciana. W nich mistrz używał ostrych kątów, oszałamiającej aranżacji przestrzeni, w sposób niezwykły, niemal materialny, aby przekazać obraz.
Nazwa Veronese stała się sławna, wymieniona obok imienia Tycjana, z którym się zbliżył, i Tintoretto. Projektował pałace, świątynie i wille, malował portrety.
Największa bitwa morska w XVI wieku, bitwa pod Lepanto, miała miejsce 7 października 1571 roku i zakończyła się wspaniałym zwycięstwem zjednoczonej floty Świętej Ligi, która obejmowała Wenecję, Hiszpanię, państwo papieskie i wiele innych krajów europejskich, nad siłami wojskowymi osmańskimi. Klęska przez długi czas pchnęła Turków do dominacji na świecie i rozwiała mit o ich nietykalności.
Ale dla chrześcijańskiej Europy było to przede wszystkim zwycięstwo nad muzułmańskim wschodem, przejście przez półksiężyc. A dla Wenecji, która od wieków cierpiała z powodu ciągłych konfliktów z muzułmańskimi krajami basenu Morza Śródziemnego, bitwa miała ogromne znaczenie. Dlatego pojawienie się na weneckim obrazie z czasów licznych obrazów na ten temat nie jest zaskakujące.
Zwycięstwo zostało przedstawione przez artystów jako niezależny obraz historyczny i było postrzegane jako alegoria i służyło jako tło portretów, a czasami było obecne na płótnach pośrednio.
Dla kościoła San Pietro Martire na wyspie Murano pod Wenecją wielki Paolo Veronese stworzył malowniczą alegorię bitwy morskiej. Artysta jest niezwykle szczegółowy w stosunku do flot. Na pierwszy rzut oka wpuszcza trochę wody, wypełniając dolny pas na horyzoncie obrazem statków widzianych z lotu ptaka.
Zwycięstwo sił chrześcijańskich jest obrazowo zdeterminowane nie tylko przez niebiańskie wstawiennictwo najpotężniejszego, wyższego rejestru, który jest przydzielony do “zbliżenia” sceny z Madonną i świętymi, ale także przez liczbową wyższość flag i flag armii na palisadzie masztów nad półksiężycowymi panelami. Pomimo wielkości komory praca sprawia wrażenie monumentalnego dzieła i jest jednym z najsłynniejszych obrazów legendarnej bitwy.