Portret żony Julii Kustodiewa – Borisa Kustodiewa

Portret żony Julii Kustodiewa   Borisa Kustodiewa

Ten portret artysty napisał krótko po ślubie, jest pełen czułych uczuć do swojej żony. Początkowo chciał napisać to, stojąc na schodach ganku, ale potem usiadł na tarasie.

Wszystko jest bardzo proste – zwykły taras starego, lekko srebrnego drzewa, zieleń ogrodu blisko niego, stół pokryty białym materiałem, szorstka ławka. A kobieta, wciąż prawie dziewczyna, z powściągliwym, a jednocześnie bardzo ufnym spojrzeniem, skierowana do nas… a właściwie do niego, który przybył do tego cichego zakątka i teraz poprowadzi ją gdzieś za sobą.

Pies stoi i patrzy na właściciela – spokojnie i jednocześnie, jakby spodziewał się, że teraz wstanie i gdzieś pójdą.

Miły, poetycki świat stoi za bohaterką obrazu, tak bliską samemu artyście, który z radością rozpoznaje go w innych bliskich mu ludziach.