Syn bezpośredniego przełożonego Iwana Iwanowicza Wiszniakowa w biurze budynków Wilhelm Georg Fermor był prawie dziesięć lat młodszy od swojej siostry, Sarah Eleonory. Być może ten sam termin jest podzielany przez portrety Wnuniakowskiego tych dzieci. W każdym razie obraz chłopca jest trudny do nadania więcej niż dziesięć lat.
Jego twarz na pierwszy rzut oka wydaje się podobna w malowaniu do twarzy siostry; niezauważalne w swej lekkości, uderzenia białej, czasem lekko zabarwionej farby, pozostawiające żółtą glebę we właściwych miejscach z płynącą fakturą płótna, tworzą wrażenie niespójności, połysku powietrznego.
Zbliżone do wczesnego portretu i uczucie spokojnej ciszy, wysokiej czystości obrazu. Istnieją jednak znaczne różnice. Twarz chłopca jest uboższa w kolorowe barwy i subtelne niuanse światła. Zamiast tego pojawiły się ciężkie i szerokie ciemne cienie.
Brwi są ostrzej rysowane, a przejścia w uldze osoby nie są tak miękkie.
Ogólnie rzecz biorąc, malarstwo stało się gęstsze i bardziej suche, powodując ożywienie i świeżość obrazu. Być może oczy starzejącego się mistrza nie były już, jak poprzednio, wrażliwe na nieuchwytne niuanse światła i cienia; ale możliwe jest również, że obraz twarzy został uszkodzony przez innego artystę, który ponownie namalował portret, podczas gdy Wiszniakow wciąż żył w związku z pracą Wilhelma jako sierżanta i potrzebą ubrania go w odpowiedni mundur.
Z tą zmianą, oczywiście, wystąpiły poważne błędy w figurze figury, której sam Wiszniakow nie mógł na to pozwolić, na przykład w nienaturalnym zwrocie, reprezentowana jest stopa lewej nogi, ręce nie są odczuwalne pod rękawami koronkowej koszuli. Gęste, jakby zmaterializowane kolory ubrań i ciemne, niewyrażone kolory tła wyglądają jak obcy figuratywny porządek Wiśniakowa, gdzie początkowo, jak w portrecie Sary Eleonory, detale architektoniczne łączyły się z krajobrazem.