Widzimy słynny obraz artysty Reshetnikova. W swojej pracy przedstawił rodzinę, która czeka i spotyka syna ze szkoły. Pierwszy plan obrazu zajmuje chłopiec. Jest blondynem, ubrany w czarne spodnie i buty, ubrany w stary płaszcz. Jego rozczochrane włosy i lopatki sprawiają wrażenie figlarnego i próżniaka, niestety patrzy na podłogę, chłopiec jest wyraźnie czymś zdenerwowany.
Jego teczka jest dość sponiewierana, jest nawet związany liną, nie wystawiają z niej notatniki i podręczniki, widzimy łyżwy.
Wydaje mi się, że używa swojego portfela, gdy broni lub inicjuje walkę. Spośród wszystkich namalowanych na obrazie jeden pies spotyka chłopca. Stała na tylnych łapach i jakby flirtowała, prosi o zabawę.
Po prawej na krześle siedzi matka chłopca. Jej zdaniem, można się domyślić, że znów jest zdenerwowana. Prawdopodobnie dlatego, że jest ponownie wezwana do szkoły. Obok niej młodszy brat jedzie na rowerze, uśmiecha się, patrząc na psa.
Jest zbyt mały, by zrozumieć, co tak bardzo denerwuje ich matkę. Na odwrocie obrazu malowana jest siostra. Jest najstarszą ze wszystkich, a ostatnio wróciła ze szkoły.
Nie zdążyła zdjąć mundurka szkolnego i czerwonego pioniera. Jej włosy są starannie zebrane w warkocz. Przygotowuje się do odrabiania lekcji. Natychmiast wydaje się, że dziewczyna jest doskonałym uczniem.
Myślę, że bardziej współczuje mamie niż bratu.
Nie uważam głównego bohatera za postać negatywną. A mój stosunek do niego jest równy. Wierzę, że moja siostra jest w stanie pomóc młodszemu bratu to rozgryźć i pociągnąć za problematyczne przedmioty. Naprawdę podobała mi się ta praca, nie widziałem nigdzie.
Co artysta byłby w stanie tak dokładnie przedstawić nastrój całej rodziny.