Egipt stał się jednym z pierwszych państw na Ziemi z bardzo silnymi nierównościami klasowymi i potężną hierarchią. Przyszli faraonowie byli jednak uczeni, by rządzić nie tylko swoimi poddanymi, ale także własnymi emocjami, dlatego sądząc po rękopisach, władze nie piły ich tak bardzo i nie odwracały głowy – rozumiały, że nie mają w rękach przyzwolenia, ale ogromną odpowiedzialność dla losów tysięcy ludzi i losów państwa.
Oczywiście najczęściej artyści różnych epok przyciągali do siebie piramidy – jeden z siedmiu cudów świata. Obrazy domowe na tematy i wątki z historii starożytnego Egiptu są rzadkie. Jednym z wyjątków jest obraz Alma-Tadem autorstwa Sir Lawrence'a “Józef jest nadzorcą spichlerzy faraona”.
Wykonana jest w charakterystycznym stylu sztuki starożytnego Egiptu, z przewagą czekoladowo-żółtych odcieni. Faraon jest nieco zniewieściały, z czarnymi lokami zwisającymi na ramionach. W prawej ręce trzyma coś w rodzaju berła – jeden z symboli suwerennej władzy.
Władca ubrany jest w obszerną białą szatę, siedzącą na tronie z bosymi stopami.
Jeśli spojrzysz na rysy twarzy, nie trudno zgadnąć, że mamy do czynienia z raczej młodym mężczyzną, który nie osiągnął jeszcze progu trzydziestu lat. Jednak starość w tamtych czasach była mierzona zupełnie inaczej – ludzie rzadko żyli do czterdziestki.
Co do pisarza Józefa, w rzeczywistości jest on przedstawiony prawie w tym samym wieku, co faraon. Jest ubrany jak władca – w bieli, a także nie ma butów na nogach. Na zdjęciu uważnie czytam zwój papirusu. W grubych czarnych włosach nie jest trudno rozpoznać rysik – narzędzie pisarza, wskazane na jednym końcu. Pod ubraniem wskazano młodego mężczyznę o silnej budowie, bardzo uzdolnionego fizycznie z natury.
Typowy egipski fresk na ścianach uzupełnia obraz.