Malarstwo Ermitażu było pierwszym dużym zleceniem Teniersa i było przeznaczone na salę, w której odbywały się zgromadzenia, w domu cechu strzelców. Znajdował się w tym budynku do 1749 r., Ale potem, z powodu trudności finansowych gildii, płótno Teniers Młodszy zostało sprzedane holenderskiemu artyście Gerardowi Hutowi. Obraz ma miejsce na Grote Markt – głównym placu w Antwerpii.
Po lewej widoczny jest ratusz.
Artysta pokazuje surowość i prostotę prawego skrzydła budynku, które kontrastuje z centralną wystającą częścią fasady, bogatą w detale dekoracyjne i energetyzującą w plastiku. Odcięta ramą lewa część ratusza nie jest widoczna. Olbrzymi, trzypiętrowy fronton, podwójne kolumny, nisze ozdobione posągami „Madonny z Dzieciątkiem na Księżycu”, „Sprawiedliwość” i „Mądrość” – wszystko to sprawia wrażenie niezwykłego bogactwa form architektonicznych.
Dokładność i dokładność wykonania najdrobniejszych szczegółów Teniers, ponieważ wyraża szacunek dla pomnika potęgi Antwerpii. Na prawo od ratusza znajduje się ulica Zilversmidstraat z budynkami z XVI wieku. Po prawej stronie budynku, którego fasada zdobiona jest czerwonym płótnem z herbami, znajdował się cech „Oude Voetboog”, zorganizowany w XV wieku.
Tworząc to duże płótno, Teniers nie uciekł się do pomocy innych mistrzów. W przeciwieństwie do artystów z gatunku architektonicznego, którzy specjalizowali się w przedstawianiu wnętrz i zewnętrza kościołów, sam Teniers malował zarówno tło architektoniczne, jak i portrety.
Na obrazie Teniers liczby pierwszego planu i architektury są tak organicznie skorelowane ze sobą, że są postrzegane jako nierozłączne części całości. Poprzez otwory okienne ratusza można również zobaczyć postacie, które wizualnie przyczyniają się do jedności dzieła. Dzięki skutecznie znalezionej proporcjonalności człowiek pozostaje w harmonijnym związku z architekturą. Dlatego bohaterowie Teniers nie wydają się zagubieni w tłumie. Na fabule tej pracy powstały różne założenia.
Na przykład van der Branden uważał, że parada została zaprezentowana na płótnie z okazji rocznicy dziekana gildii Godevard Sieders.
Zdaniem Klinge definicja fabuły van den Brandena nie jest uzasadniona z powodu braku dowodów z dokumentów. Ona, podobnie jak Delen, słusznie zauważa, że parada najstarszej gildii w Antwerpii, „Oude Vbetboog”, odbywa się na placu, a dziekanem z reguły był burmistrz miasta. Członkowie gildii są przedstawieni w czarnych garniturach z czerwonymi pasami. Trzy starsze postacie mają na ramionach czerwoną wstążkę.
Aby urozmaicić monotonię czarnych plam i nasycić obraz kolorem, Teniers przedstawili niektórych przedstawicieli gildii w żółtych garniturach.