Obraz Salvadora Dali „Old Age of William Tell” – zbiór dysonansów i aluzji. Pierwszą rzeczą, na którą oko przylega, jest pustynia. Gładka, nasłoneczniona przestrzeń. Nad horyzontem – niebieski, poniżej – piasek. Dali generalnie lubił umieszczać swoje niesamowicie genialne spostrzeżenia w ramie piasku i nieba.
Trudno jednak wyobrazić sobie region mniej opustoszały i bardziej żywy niż scena tego zdjęcia. Ta mała przestrzeń to zbiór przedmiotów i zatłoczonych postaci.
Można powiedzieć – ludzie, ale liczenie liczby osób przedstawionych tutaj przez mistrza nie jest łatwym zadaniem. Wiele postaci to powtarzające się obrazy, same fantomy. Jeśli zwrócisz się do opinii ekspertów, przekonasz się, że starszy mężczyzna z kobiecą piersią na środku płótna to Wilhelm Tell, złowroga personifikacja jego ojca – tyrana i drobnego tyrana.
Ojciec poświęca własnego syna. Dali przemyślał wizerunek legendarnego szwajcarskiego łucznika, który zainwestował w niego żale z dzieciństwa i gorycz konfliktu rodzinnego. Ta postać pojawia się na kilku zdjęciach mistrza, tworząc nową przestrzeń mitologiczną.
Scena jest nakreślona w kilku malowniczych antycznych ruinach. Róże są bardziej jak ciernie niż Eden. Kurtyna – rozciągnięty arkusz – wstydliwie ukrywa część tego, co dzieje się z widzem. Dwie postacie kobiece, trzymające się centralnej postaci, wyraźnie odgrywają jakąś erotyczną etiudę. Para opuszczająca arenę, zmiażdżona wstydem i rozpaczą, jest synem Williama i jego wybranym, wypędzonym z ojca z Raju.
Gdy wychodzą, zostawiają tu część siebie: są nimi także dwa martwe ciała po lewej stronie zdjęcia. Ofiara za prawo do odejścia. Na horyzoncie wygnańcy czekają na parę, obłożoną dziwnym tańcem.
Być może tancerze na tle skały są przyszłością nowego Adama i Ewy.
I wreszcie ostatnia żywa istota, która jest obecna na obrazie i jednocześnie jest poza nią. Lew Dokładniej – cień lwa. Obserwator, sędzia, kat?
Możesz interpretować ten obraz na różne sposoby, ale zdecydowanie jest to złowieszczy dotyk, ukrywający zagrożenie i podpowiedź zemsty.
Jeden z elementów architektonicznych w prawej części obrazu ozdobiony jest płaskorzeźbą z charakterystycznym napoleońskim profilem. Cesarz odwrócił się od tego, co działo się na scenie. Jego spojrzenie skierowane jest w stronę rocka i tancerzy w przyszłość.
Róża na dolnej krawędzi płótna jest deptana w piasku. Być może przypomni widzowi o nieodwracalności czasu, który dla kogoś będzie lekarzem, a dla kogoś katem. Minęły młode.
William Tell jest stary. W tym świetle lew wygląda bardziej jak hiena wymiatająca, zamarznięta na brzegu i czekająca, aż zwłoki wroga spłyną wzdłuż rzeki.