Obraz hiszpańskiego malarza El Greco „Pogrzeb hrabiego Orgaza”. Rozmiar obrazu to 480 x 360 cm, olej na płótnie. Chwała El Greco w Hiszpanii osiągnęła szczyt po stworzeniu dla skromnego kościoła parafialnego Świętego Tomasza wspaniałego obrazu „Pogrzeb hrabiego Orgaza” na fabule starożytnej legendy.
Większość obrazów artysty, napisanych na wątkach Nowego Testamentu, ma znaną jednolitość decyzji artystycznych. Greco często powracał do tych samych obrazów. Wśród prac tego typu wyróżnia się jego słynny obraz „Pogrzeb hrabiego Orgaza”.
Fabuła oparta jest na średniowiecznej legendzie o cudownym pogrzebie pobożnego hrabiego Orgaza autorstwa św. Augustyna i Szczepana. Uroczystą żałobną scenę ceremonii pogrzebowej umieszcza się w dolnej strefie obrazu.
Nad niebem otwiera się, a Chrystus na czele rzeszy świętych przyjmuje duszę zmarłych. I tutaj mistyczny cud jest główną treścią obrazu. Jednak jego graficzne rozwiązanie różni się znacznie bardziej złożonością i głębią niż w innych pracach mistrza.
W tym płótnie wtapiają się w harmonijną jedność, jak gdyby trzy plany dotyczące świata artysty. Jego czysto wizjonerskie postrzeganie jest zawarte w górnej, niebiańskiej strefie. Jednak obraz uczestników mszy pogrzebowej – mnisi, duchowieństwo, a zwłaszcza szlachta toledańska, w których wizerunkach El Greco stworzył doskonałe portrety swoich współczesnych, wnosi do obrazu poczucie rzeczywistości. Ale ci prawdziwi uczestnicy pogrzebu hrabiego Orgaza są również zaangażowani w cud.
Ich duchowe doświadczenia ze zdumiewającym wyrafinowaniem są ucieleśnione w cienkich bladych twarzach, w powściągliwych gestach delikatnych rąk – jak wybuchy wewnętrznego uczucia.
Wreszcie, rodzaj syntezy konkretnej, rzeczywistej i abstrakcyjno-wysublimowanej, przedstawia wizerunki świętych Augustyna i Szczepana, którzy na pierwszym planie starannie podtrzymują ciało zmarłego. Nigdzie w pobliżu El Greco nie ma smutku, głębokiej czułości i żalu wyrażonych przez taką ludzkość. Jednocześnie wizerunki świętych są ucieleśnieniem najwyższego piękna duchowego.
Apel malarza El Greco do tematu życia i śmierci, do bezpośredniego przeniesienia świata ludzkich uczuć i ich idealnej transformacji nadaje obrazowi wyjątkowe bogactwo i polifonię. Trudne porównanie różnych planów figuratywnych przejawia się nawet w szczegółach. Tak więc brokatowa riza św. Stefana jest ozdobiona wizerunkami epizodów z jego życia – ukamienowaniem świętego kamieniami. To nie tylko elegancki haft, ale cały obraz upiornego charakteru typowego dla El Greco.
Wprowadzenie takiego motywu, jakby niejako, łączy teraźniejszość i przeszłość na obraz pięknego młodego człowieka, nadaje mu wieloaspektowy odcień. A w kolorze obrazu, napisanym wspaniałą skalą żałobną z akcentami biało-srebrnymi, żółtymi, ciemnoniebieskimi i czerwonymi odcieniami, łączone są różne rozwiązania obrazkowe.
Warunkowemu, nierzeczywistemu kolorowi sfery niebieskiej, gdzie przezroczyste chmury są oświetlone wewnętrznym światłem, przeciwstawiają mocniejsze, ciemne, szaro-czarne odcienie dolnej strefy w strojach szlachciców, zakonnych ryasów, w błyszczącym zimnym połysku metalowej zbroi Orthasa. Rodzajem unifikacji tych przeciwstawnych tendencji są postacie świętych Augustyna i Szczepana. Zachowując miarę rzeczywistości, jasne plamy na ciemnym tle ich ciężkich, złotawych szat błyszczą fantastycznie w blasku różowoczerwonego światła pochodni pogrzebowych.