Opuszczony ogród – Paul Gauguin

Opuszczony ogród   Paul Gauguin

Możliwe, że ktoś uzna pasję artysty do malowania bagien, nagich drzew, martwych zwierząt i ptaków za przejaw perwersyjnego smaku. Ale czy nie lepiej uznać za dane, że artyści i poeci mają swoje własne prawo i radykalnie różni się od ogólnie przyjętego?

W końcu i dla kogoś jesień – czas więdnięcia, a nawet śmierci natury. Wszystko zależy od tego, jaki kąt widzenia przyjąć. Paul Gauguin nie zawsze był artystą egzotycznego motywu tahitańskiego.

Jego twórczość związana była z Paryżem i poglądami francuskiej prowincji.

W zwykłych domowych krajobrazach czerpał też iskrę inspiracji. Kiedy Gauguin namalował opuszczony ogród – najprawdopodobniej był gdzieś na przedmieściach Paryża. Dlaczego możesz tak założyć?

Samo terytorium, które kiedyś było pachnące i owocowe, otoczone jest wysokim, głuchym ogrodzeniem, aw głębi obrazu można dostrzec zarys bogatej prywatnej rezydencji.

Ta część kamiennego ogrodzenia, która otwiera się na publiczność po prawej stronie, nie pozostawia wątpliwości – wiele lat już otynkowano cegłami, a więc drzewa ogrodu – także. Jest bardziej niż prawdopodobne, że Gauguin narysował w sezonie jesiennym, kiedy liście na drzewach prawie się nie domyśliły, a gałęzie przeplatają się w dziwnym, niewyobrażalnym kolorze. Prawie nic nie przypomina “złotego” pora owocowania i kwitnienia.