Oto jak opisuje swoje sesje w Carskim Siole, w których car Mikołaj II służył za wzór: “Każdy dzień jest obliczany, próżność, bezużyteczny: 12 razy pojechałem do Carskiego, byłem niezwykle łaskawie przyjęty, nawet ku zaskoczeniu – może teraz modnie jest “pieścić”, jak kiedyś “szczekał”. Dużo rozmawiali – oczywiście, nie o polityce, ale ze względu na sztukę – ale nie udało mi się go oświecić – beznadziejnie, niestety… Co jeszcze jest dobre – interesuje się starożytnością, nie Wiem tylko głęboko – z powodu gestu.
Wróg innowacji i impresjonizmu miesza się z rewolucją. “Impresjonizm i ja to dwie niezgodne rzeczy” – jego zdanie. I wszystko w ten sposób. “Syn Wołgi, rodowity Rosjanin, nie mógł nie poradzić sobie z całym wirem i kłamstwem, z całą oficjalnością oficjalnego Petersburga, zwłaszcza że, pracując z Repinem na słynnej” Radzie Państwowej “, Kustodiyev wszedł w bliski kontakt z elitą aparatu państwowego Imperium Rosyjskiego i wiele się nauczyłem o cenie, gdy krzyk duszy brzmi: “Piotr sprzeciwił mi się niemożliwości, chcę iść gdzieś na pustynię, do wioski, która być może w stepie, z dala od tego wielkiego mglistego Piotra z wysokimi skrzyniami. .. “I jak nie pamiętać słów Wyspy, powiedział wielkiego Gogola: “Tajemniczy, niewytłumaczalne w 1834 roku! Gdzie mam na myśli wielkie dzieła?
Niezależnie od tego, czy te stosy domów walą się na siebie, grzmiące ulice, wrzący duch kupiecki – ta brzydka kupa mód, parad, urzędników, dzikie północne noce, blask i niska bezbarwność? .. “Petersburg zaoferował młodemu pisarzowi trudną sztukę. “Wszystko spiskuje przeciwko nam”, napisał Gogol, “ten cały uwodzicielski łańcuch wyrafinowanych wynalazków luksusu jest coraz trudniejszy do utonięcia i uśpienia naszych zmysłów. Pragniemy uratować naszą biedną duszę, uciec od tych strasznych oszustów. “Nie wszyscy artyści otrzymali” ucieczkę od tych strasznych oszustów “.
Los Chartkowa z “Portretu” Gogola czekał na wielu. Kustodijew, uderzając w cykl petersburskiego życia, stanął na progu kłopotów. Próżność, bez znaczenia, codziennie, pochłonięty czas, zabity talent. Ale malarz wiedział, czego chce. Niewielu współczesnych uważało, że tak jest w Rosji.
Ale Kustodiev był zmuszony do malowania portretów formalnych. “Piszę do księżniczki, wreszcie ją dostałem, ale: nie będę miał więcej niż 5 sesji, ponieważ jej wysokość jest bardzo zmęczona brakiem działań, ale chcą uzyskać dobry portret bez pozowania.
Warunki pracy są bardzo trudne, panie są wszędzie, rozmawiają i komentują, nie pochlebiają mi, i chcą, żebym uczynił ją zarówno młodą, jak i piękną – ale nie mam tego przed sobą. Obiecuję, że zrobię to wszystko na dużym portrecie. “Jak nie wspomnieć źle rozgrywającego się Chartkova! Ale los z przyjemnością pozbył się go w inny sposób.
Artysta został wyrzucony z tego błędnego koła, usunięty z wysysającego strumienia rozkazów.