Krajobraz z polifemem – Nicolas Poussin &;; nbsp

Krajobraz z polifemem   Nicolas Poussin &;; nbsp

Poussin zapożyczył bohaterów tego obrazu z wiersza “Metamorfozy” rzymskiego poety Owidiusza. Polyphemus jest cyklopem, okropnie wyglądającym jednookim olbrzymem, który mieszkał na Sycylii, miał zły temperament i rozbił wszystko, co przyszło mu do ręki. Nie zajmował się rzemiosłem, ale żył tym, co dawała natura, i pasł stada.

Kiedyś zakochał się w morskiej nimfie Galatei. Była jego całkowitym przeciwieństwem, a nie tylko wyglądem. Cyklopowie w starożytnej mitologii uosabiają niszczycielskie siły, a nimfy są konstruktywne, więc Polifem nie mógł liczyć na wzajemność. Galatea kochała Akidę, syna boga lasu Pan.

Oswojony jego wzniosłym uczuciem, olbrzym przestał niszczyć skały, łamać drzewa i zatapiać statki.

Siedząc na przybrzeżnym klifie, zaczął grać na fajce stołka. Po pierwsze, fajka wydawała straszne dźwięki. Teraz wylała się z niego piękna pieśń, a nimfy zaklęte melodią przestały się śmiać z Polyphemusa, ich wiecznych samobójców satyry, bóstw płodności z końskimi ogonami, uspokojonych rogów i kopyt; słyszałem, kucając na skale, bóg rzeki.

Natura sama milczała, słuchając muzyki, panował w niej spokój i harmonia. Oto filozofia krajobrazu Pussen: świat wygląda tak wspaniale, gdy porządek zastępuje chaos. . Tymczasem cyklop, oszukany w nadziei, po raz kolejny uwolnił się od złego temperamentu. Uwięził przeciwnika i zmiażdżył go skałą.

Zasmucona Galatea zamieniła się w ukochaną rzekę.