Ludzki portret złożony z kwiatów – tak można scharakteryzować dzieło Giuseppe Arcimboldo o nazwie “Flora”. Pąki i płatki tworzą rysy twarzy i kołnierz, a sama odzież składa się z opadających liści. Na głowie znajduje się jasny wieniec, w którego środku znajduje się czerwona lilia.
Z kołnierza, w jego dolnej części, wygląda latarka, żółta lilia. W tym portrecie okazało się, że żyje. Oczy mają swój wyraz. Wygląda na to, że flora z portretu nas obserwuje.
Może to osiągnąć tylko prawdziwy mistrz malarstwa.
Archimboldo lubił świeżość i oryginalność idei króla Rudolfa, któremu ten obraz miał być prezentem, stając się jednym z późniejszych dzieł artysty. Wcześniej eksperymentował z podobnym tematem, tworząc portrety darów natury i różnych przedmiotów. Był więc jego słynny cykl “Pory roku”. To prawda, że temat męskiego portretu jest głównie wykorzystywany.
Ogólnie rzecz biorąc, w gatunku portretów martwa natura w Arcimboldo jest znacznie bardziej powszechna.
Tutaj widzimy kobietę, która się uśmiecha. Czy to dlatego, że płatki kwiatów są tak delikatne i tak ciasne dla siebie? W końcu autor zdjęcia musiał pokazać dokładnie kobiece ciało. Dlatego nie powinno to być ostre szorstkie przejścia. Musi być pozbawiona jakiejkolwiek brutalności.
To musi być prawdziwa bogini kwiatów. Ale, niestety, wygląda na starszą: w końcu kontury kwiatów przypominają zmarszczki, ale twarz starej kobiety może być piękna, jeśli jest oświetlona uśmiechem i promiennym spojrzeniem.
Flora nie jest starą kobietą, ale raczej kobietą w średnim wieku, mądrą z doświadczenia. Widać to w jej opinii. Nie jest to charakterystyczne dla młodych stworzeń aroganckich, jej stan jest zrównoważony, jej dobroć jest zapisana na jej twarzy, ale odczuwana jest lekka ironia, jak iskra w jej oczach.