Znowu zima, i znowu armia francuska, schwytana na zdjęciu Vereshchagin. Czego brakowało tym odważnym żołnierzom, że zginęli na rosyjskiej ziemi? Artysta, wierny samemu sobie, pokazał, że nawet przy bardzo małym oderwaniu Rosjanie rzucą się do walki, broniąc swojej ojczyzny.
Nie mają gdzie się wycofać, walczą o własne.
Zdjęcie “W bagnetach! Brawo! Brawo!” napisane tak naturalnie, że wydaje się, że sam był tam autor i usłyszał generała przeciągu, by zabrał bagnety. W odpowiedzi zabrzmiał głośno z gotowością do walki z szaleńczym “Hooray!!!”.
I ze wszystkich stron oszalały z pragnienia pokonania rosyjskich żołnierzy rzucili się do Francuzów, którzy prowadzili wroga, i przy każdej okazji atakowali go. Stwórca tak wyraźnie i żywo przekazał na płótnie najdrobniejsze szczegóły, które widz słyszy i płacze, i widzi gwałtowny ruch. Oto moje wrażenia z obrazu.
Jestem jak jeden z rosyjskich żołnierzy, którzy chowali się za kudłatą gałęzią i czekali, aż Francuzi przyjdą i wezwą dowódcę. Teraz jestem gotów rzucić się naprzód wraz z moimi kolegami, krzycząc “Hurra!”
Armia napoleońska była już dość pobita w bitwie, głodzie i niespodziewanych mrozach. Nie wyglądała jak ta, która niedawno szła tą samą drogą, pozbawiając ją ostrożności z poczucia wyższości. Nie zauważyła swojego głównego wroga – zimy. I w końcu wędruje teraz, tracąc łup zdobyty “dobrze” i resztki odwagi. Nie mają siły nosić ciężkiej broni, grzebać umarłych, a nawet się opierać.
Ale rosyjscy żołnierze stanowczo okupują podbite terytoria i są pełni siły i wigoru. Teraz rozumieją, dlaczego Kutuzow został zmuszony do odwrotu, często ratując swoje wojska kosztem haniebnych porażek. Uwięził Napoleona!
A teraz zbiera laury zwycięstw, dzielnie dzieląc się z resztą.
Lekcje, które zauważyłem dla siebie. Po pierwsze, nie lekceważ wroga. Po drugie, wziąć pod uwagę wszystkie niuanse, planując wspaniałe rzeczy.
Po trzecie, nie bójcie się małych strat, a następnie wielkiego zwycięstwa!