Vereshchagin bezlitosny w obrazie strat i zwycięstw. Być może Vereshchagin jest jedynym artystą, który nie podlegał narcyzmowi i mógł uczciwie pokazać na swoich płótnach prawdę o życiu wojskowym.
A jeśli Aiwazowski często przedstawiał bitwy morskie, to Vereshchagin na swoich płótnach przedstawiał bitwy lądowe i przeważnie azjatyckie. Zakochał się w Azji Środkowej i dlatego zgromadził dość dużą serię płócien z motywami orientalnymi, poza tym jest wiele szkiców, szkiców, szkiców. Ale nigdy nie odszedł od prawdy.
Na tym płótnie przedstawił azjatyckich zwycięzców. To najprawdopodobniej Turcy. Po bitwie zabici żołnierze rosyjscy leżą na całym wzgórzu, a zwycięzcy chodzą wokół nich, zdejmują ubrania i buty ze zwłok, grzebiąc w kieszeniach w poszukiwaniu czegoś wartościowego. Wszystko znalazło tu sukienkę lub buty, obok okradzionego zabitego wojownika.
Ale na polu bitwy znaleźli żołnierza bezpiecznego i zdrowego. Został natychmiast otoczony przez Turków i zaczął być oglądany ze wszystkich stron. Niektórzy z nich dostaną to sam.
Ktoś dostanie swój płaszcz, a ktoś inny coś wartościowego, jeśli go ma. Ale fakt, że wejdzie w to niewolnictwo, nie może być wątpliwości.
Artysta przekazał trochę niepewności na tym zdjęciu. Coś ulotnego i niezrozumiałego. A co najważniejsze, wyjaśnił, że rosyjski żołnierz nie zawsze wygrywa. To prawdopodobnie jego główna prawda na tym zdjęciu. I to oczywiście spowodowało zamieszanie wśród patriotycznej stolicy stolicy.
Nie mogli uwierzyć, że może się to zdarzyć żołnierzom rosyjskim. Ale takie rzeczy się zdarzały, czasem bitwy zostały utracone.
Tak często się nie zdarzało. Chodziło o stratę i powiedziało artystce. Co więcej, z niezwykłą dokładnością przedstawiał „barbarzyńców” w ich najbliższym otoczeniu, w samym centrum Azji Środkowej.