Samson uwielbiał wędrować po kraju i kiedyś przybył do miasta Timnaf. Tam zakochał się w dostojnej Filistynce i chciał ją poślubić. Pospieszył do domu i poprosił rodziców, aby zasmakowali ukochanej. Starzy ludzie trzymali się za głowy ze zgrozą: syn spowodował już wiele smutku, a teraz, oprócz wszystkiego, postanowił poślubić cudzoziemkę, córkę Filistyna. Samson jednak stanął na nogi.
Rodzice nie mieli nic do roboty – wzdychając ciężko, poddali się kaprysom upartego syna.
Samson został oblubieńcem i od tego czasu często odwiedzał rodziców panny młodej. Pewnego razu, gdy Samson szedł żwawo ścieżką między winnicami, został zablokowany przez młodego ryczącego lwa. Siłacz zerwał lwa na strzępy i, jakby nic się nie stało, udał się do Timnaf, nie mówiąc nikomu o swojej przygodzie. Po powrocie do domu był zaskoczony, widząc, że rój pszczół zagnieżdżał się w ustach martwego lwa i zgromadził już dużo miodu.
Samson przyniósł plastry miodu swoim rodzicom, nie mówiąc ani słowa, gdzie je zabrał.
W Timnafe, kojarzenie przebiegło dobrze, była wielka uczta, wszyscy gratulowali pannie młodej i pana młodego, ustanowili dzień ślubu. Zgodnie ze zwyczajem filistyńskim, wesele trwa siedem dni. Na uczcie rodzice panny młodej, obawiając się niezwykłej mocy Samsona, wcielili trzydziestu młodych silnych Filistynów w rolę kumplów z małżeństwa.
Samson, z uśmiechem patrząc na “strażników”, poprosił ich o rozwiązanie zagadki. Konieczne było rozwiązanie go pod koniec ślubu, siódmego dnia. Zagadka brzmiała w ten sposób: “Z zjadacza wyszedł jad, az mocnego przyszedł słodki”.
Oczywiście nikt nie był w stanie rozwiązać tej zagadki, ponieważ nikt nie wiedział, że mówimy o pszczołach jedzących nektar, miód i silnego lwa.
W tym samym czasie Samson ustalił warunki: jeśli się domyśli, otrzymają 30 koszul tak samo, jak wierzch sukienki, a jeśli nie, zapłacą mu również. Zaskoczeni Filistynowie myśleli przez trzy dni o tej dziwnej tajemnicy. Zdesperowani udali się do swojej młodej żony i zagrozili, że jeśli nie znajdzie odpowiedzi dla męża, zagadkę spalą zarówno siebie, jak i dom ojca.
Naprawdę nie chciałem, żeby Filistynowie zapłacili Samsonowi dużą sumę.
Z przebiegłością i pieszczotą żona odkryła odpowiedź na zagadkę od męża, a następnego dnia Filistyni udzielili właściwej odpowiedzi. Wściekły Samson nie miał nic do roboty, jak dać uzgodniony dług, a jego rodzice byli bardzo biedni. Potem zabił 30 Filistynów i oddał swoje szaty jako dług.
Samson, zdając sobie sprawę, że jego żona go zdradziła, zatrzasnął drzwi i wrócił do rodziców.