Imperialna Akademia Sztuki, oferując Bryullovowi kierownictwo klasy historycznej, podniosła go do rangi młodszego profesora. Aby otrzymać tytuł starszego profesora, musiał napisać duży obraz na temat zatwierdzony przez Akademię. Prawdopodobnie honorowy członek wielu europejskich uczelni był zaskoczony takim obrotem spraw.
Ale, oczywiście, ostatni dzień Pompei, napisany z własnej inicjatywy, nie był na tyle ciężki, by otrzymać tytuł starszego profesora, nie wspominając o tytule akademika, który nawiasem mówiąc, Bryullov nigdy nie był przeznaczony do otrzymania. Taki był najwyższy władca Mikołaj I. Do swojej śmierci K. Bryullov nie dokończy ogromnego obrazu „Oblężenia Pskow”, które w żaden sposób nie pasuje do ram podanych przez historię Karamzina. Fałszywy przekaz najbardziej skomplikowanej kompozycji wielkiego płótna, nacisku, opieki – wszystko to było znienawidzone przez malarza.
W 1581 r. Batory podjął kampanię przeciwko Pskowom. Przyjmując Pskowski, miał nadzieję zmusić rząd Iwana IV do zaakceptowania trudnych warunków na świecie, aby dać Polsce północno-zachodnie ziemie rosyjskie. Batory oczywiście liczył na łatwe zwycięstwo, gdy maszerował w kierunku Pskowa ze stosunkowo małą armią i raczej słabą artylerią.
Wiedział, że Moskwa nie będzie w stanie zapewnić Pskovowi znacznej pomocy.
W tym czasie w Pskowie znajdował się garnizon liczący około 4,5 tys. Żołnierzy i około 12 tys. Bojówek Posad. Cała ziemia pskowska przygotowywała się do spotkania z wrogiem.
Wielu chłopów pskowskich opuściło swoje domy i przedostało się do Pskowa lub Opochki. Mieszkańcy przedmieścia Czerwonego, zdając sobie sprawę, że nie mogą obronić swojej małej fortecy, spalili ją i udali się do Pskowa.