Na scenie – złe wieści z Francji – Wasilij Vereshchagin

Na scenie   złe wieści z Francji   Wasilij Vereshchagin

Wielki malarz V. V. Vereshchagin pozwolił sobie wyobrazić sobie Napoleona, gdy szybko został zmuszony do ucieczki z Rosji. I tak pojawił się ten historyczny obraz “Na scenie – złe wieści z Francji”. Mówią, że wcześniej Wasilij Wasiljewicz głęboko zbadał wszystkie szczegóły, więc obraz wygląda tak naturalnie.

Przedstawia Napoleona, który jest wyraźnie zdenerwowany czymś. Jakie męczarnie taki śmiały i zdecydowany dowódca? Czy mogę powiedzieć, że wielki Francuz w tej chwili uświadomił sobie swoją dalszą ścieżkę życia?

Pokoju, w którym znajduje się Napoleon, nie można nazwać pokojem hotelowym. Bluźnierstwo! Najeźdźca poświęcił świętą dla rosyjskiej duszy! Najpierw zaatakował ziemię Rosji, a ponadto zaczął obrabować kościół, nie lekceważąc nawet oburzenia na twarze świętych, a nawet ikony z Panem Chrystusem!

Czy to nie wstyd dla człowieka o jego randze? Nie szanując ludzi, ich religii, sanktuariów, kultury i zwyczajów, dowódca był skazany na porażkę, pomimo swojej wielkości i dalekowzroczności.

Nawiasem mówiąc, wydaje mi się, że to ta ostatnia cecha zawiodła tego pomijalnie małego człowieka. To ten epizod, kiedy to zrozumiał i jest przedstawiony na zdjęciu. Jego spojrzenie jest nieobecne, świadczy o tym, że list, który Napoleon trzyma w rękach, bardzo go oszołomił.

To nawet więcej niż wymuszona ucieczka z kraju, który zamierzał uchwycić w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Co stało się z tym, że dowódca, który był znany z twardości charakteru i odwagi, tak zwiędły w pewnym momencie, skulony i pociemniały, załamał się? Otrzymywał wiadomości ze swojej rodzinnej Francji. To niespokojne, niepokojące wiadomości.

I pomimo tego, że bunt opisany w wiadomościach nie powiódł się, Napoleon ma o czym myśleć. Myślę, że dopiero teraz uświadomił sobie, jak bardzo musiał zapłacić za swoje zarozumiałe plany.

Vereshchagin złapał nastrój, jakim mógł być Napoleon. Przekazywał wszystko z dokładnością naukowca, co jest również widoczne przez odległe spojrzenie, bezwładną postawę. Teraz samo miejsce, w którym się znajduje, pokazuje upokarzającego i brzydkiego dowódcę, nawet pomimo jego stosunku do tych nieznanych ludzi, wyrażonego grabieżą.