Miłosierny Samarytanin – Wasilij Surikow

Miłosierny Samarytanin   Wasilij Surikow

Jeden prawnik wstał i kusił Go, mówiąc: Nauczycielu! Co powinienem zrobić, aby odziedziczyć życie wieczne? Ale on mu rzekł: Co jest napisane w Prawie? jak czytasz?

A on odpowiadając rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej siły twojej, i ze wszystkiej myśli twojej, a bliźniego twego jak siebie samego.

Jezus mu powiedział: odpowiedziałeś poprawnie; zrób to, a będziesz żył. Ale on, chcąc się usprawiedliwić, rzekł do Jezusa: A kto jest moim bliźnim? Rzekł to Jezus: pewien człowiek odszedł z Jerozolimy do Jerycha i upadł na zbójców, którzy zdjęli ubranie, zranili go i opuścili, pozostawiając go przy życiu.

Czasami jeden kapłan szedł tą drogą i widząc go mijał. Także lewita, będąc w tym miejscu, podszedł, spojrzał i przeszedł. Samarytanin, ktoś, przechodził obok, znalazł na nim, a gdy go ujrzał, miał litość, i podchodząc, związał swoje rany, lejąc się olejem i winem; postawiwszy go na osiołku, przyprowadził go do hotelu i zajął się nim; A nazajutrz, odjeżdżając, wyjął dwa denary, dał strażnikowi hotelu i rzekł mu: Dbaj o niego; a jeśli wydasz więcej niż to, kiedy wrócę, dam ci to. Jak myślisz, która z tych trzech osób była sąsiadką zbójców?

Powiedział: zmiłował się. I rzekł mu Jezus: Idź, a czyń tak.