Requiem – Victor Borisov-Musatov

Requiem   Victor Borisov Musatov

„Requiem” … Smutna melodia o surowych liniach i przejrzystych akwarelowych odcieniach. Na tle parku i majestatycznego pałacu grupa kobiet w długich, jasnych sukniach zatrzymała się na kamiennych płytach.

Zatrzymała się i rozstąpiła – a pośrodku pozostała samotna, oddzielona od całej postaci damy w najjaśniejszej, jak gdyby świeciła sukienka.

Przyglądając się uważnie, łatwo rozpoznać w nim sukienkę, w której Musatow zawsze przedstawiał zmarłą teraz Nadieżdę Jurija, jej wieloletnią przyjaciółkę. Dopiero teraz, jak zauważył jej mąż, ten strój jest „dziwnie zmieniony i rozkwitł różami. Jej prawa ręka wisiała bezradnie, tajemniczy album zachował się po lewej stronie…”.

Nadieżda Juriewna pisała wiersze, tylko o niej wiedzieli bliscy ludzie, a Musatow często przedstawiał ją z książką w rękach.

Piękna twarz Nadieżdy Juriewnej, oprawiona w ciemne, rzeźbiarskie loki, została opuszczona, a jej oczy zamknięte: całkowicie odłączyła się od tego świata. ale czuje i wie wszystko, co się dzieje wokół. Jej uroczo promienny obraz zlewa się w jedną harmonię z potężnym, jakby „organowym” dźwiękiem wznoszącej się architektury pałacu. Po lewej i prawej stronie wśród pań znajdują się jeszcze dwa zdjęcia Nadieżdy Juriewnej.

Nie są to „dublety” – są to jej ziemskie, żywe obrazy w różnych stanach psychicznych iw różnym wieku.

Ekstremalnie po lewej, patrzy prosto przed siebie z naiwnie ufnym spojrzeniem młodej dziewczyny, a ten sam strój mieni się na niej prostą i naturalną kolorystyką. W grupie po prawej stronie jest ona druga, jakby dorosła i szczuplejsza, ze śladami doświadczonych cierpień, ale wciąż szepcze coś z ufnością do młodej damy, która słucha jej z nieświadomą niemiłą ciekawością. Wyjątkowo harmonijna konstrukcja kompozycji przeniknięta jest „prądami” ludzkich zmysłów, najlepszym wzorcem psychologicznym.

Dwie żywe hipostazy obrazu Nadieżdy Juriewnej, jak dwa promienie, gromadzą się i błyskają białym blaskiem w centralnej, uogólnionej postaci. I prawie wszystko wokół, z wyjątkiem jedynej wysokiej kobiety, która rozpoznaje cechy żony Eleny Vladimirovny Musatov, która patrzy na Nadieżdę Jurija z troskliwą opieką, jest otwarcie wrogie… Tak było w życiu tej pięknej kobiety.

Ale ona, jak napisał Musatow w liście do męża, wybaczyła wszystkim na moim zdjęciu – w końcu była niezwykłą kobietą, daleką od zwykłej wulgarności swoich wrogów…

Sam Stanyukovich docenił płótno poświęcone swojej żonie: „Requiem” jest jednym z cudów, jednym ze szczytów sztuki „. moment jego śmierci.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)