I. E. Grabar, N. K. Roerich, E. E. Lancere, B. M. Kustodiev, I. Ya. Bilibin, A. P. Ostroumova-Lebedeva, A. N. Benoit, G. I. Narbut, K. S. Petrov-Vodkin, N. D. Milioti, K. A. Somov, M. V. Dobuzhinsky.
Portret ten został zamówiony przez Kustodiewa dla Galerii Trietiakowskiej. Artysta przez długi czas nie odważył się go napisać, czując dużą odpowiedzialność. Ale w końcu zgodził się i zaczął pracować.
Długo zastanawiał się, kto i jak sadzić, wyobraź sobie. Chciał nie tylko sadzić w rzędzie, tak jak na zdjęciu, ale pokazać każdemu artyście jako Osobę, ze swoją postacią, cechami, by podkreślić swój talent.
Podczas dyskusji trzeba było przedstawić 12 osób. Och, te miażdżące kontrowersje “czarodziejów”! Spory słowne i bardziej malownicze – linia, farby…
Oto Bilibin, stary człowiek z Academy of Arts. Balagur i wesoły facet, koneser ditties i starych piosenek, który pomimo jąkania jest w stanie wymawiać najdłuższe i najbardziej zabawne tosty. Dlatego stoi tutaj jako mistrz ceremonii, ze szklanką podniesioną przez elegancki ruch ręki.
Bizantyjska broda zwymiotowała, unosząc brwi ze zdumienia.
Jaka była rozmowa przy stole? Wygląda na to, że pierniki były podawane na stole, a Benoit odkrył na nich litery “I. B.”.
Benoit uśmiechnął się do Bilibina: “Przyznaj to, Iwan Jakowlewicz, że to twoje inicjały. Czy zrobiłeś rysunek dla piekarzy? Czy zarabiasz kapitał?” Bilibin śmiał się i żartobliwie zaczął opowiadać o historii tworzenia pierników w Rosji.
Ale po lewej stronie Bilibin siedzą Lancere i Roerich. Wszyscy się kłócą, ale Roerich myśli, nie myśli, ale myśli. Archeolog, historyk, filozof, oświecający z zadatkami proroka, ostrożny człowiek ze sposobami dyplomatów, nie lubi mówić o sobie, o swojej sztuce. Ale jego malarstwo mówi tak wiele, że już istnieje cała grupa interpretatorów jego twórczości, która znajduje w jego malarstwie elementy sakramentu, magii i dalekowzroczności.
Roerich został wybrany na przewodniczącego nowo zorganizowanego społeczeństwa “World of Art”.
Ściana jest zielona. Po lewej stronie znajduje się regał i popiersie cesarza rzymskiego. Kafelkowa żółto-biała kuchenka.
Wszystko jest takie samo jak w domu Dobuzińskiego, gdzie odbyło się pierwsze spotkanie założycieli “Świata sztuki”.
W centrum grupy – Benoit, krytyk i teoretyk, niekwestionowany autorytet. Z Benoitem w złożonym związku Kustodieva. Benoit to wspaniały artysta.
Jego ulubione tematy to życie na dworze Ludwika XV i Katarzyny II, Wersal, fontanny, wnętrza pałacu.
Z jednej strony Benoit lubił zdjęcia Kustodiewa, ale potępił, że nie ma w nich nic europejskiego.
Po prawej – Somow Konstantin Andriejewicz, postać niewzruszona i zrównoważona. Jego portret został napisany łatwo. Może dlatego, że przypominał Kustodiewa kustosza? Rosyjskie typy artystów zawsze odnosiły sukcesy. Wykrochmalony kołnierz staje się biały, mankiety modnej koszuli nakrapiane, czarny garnitur jest wciśnięty, pełne eleganckie dłonie są złożone na stole.
Na twarzy, wyraz niewzruszoności, zadowolenia…
Właścicielem domu jest stary przyjaciel Dobuzhinsky. Ile było z nim doświadczenia w Petersburgu! .. Ile różnych wspomnień! ..
Wygląda na to, że Dobuzhinsky pozornie wyraża sprzeciw wobec czegoś.
Ale nagle pchnął krzesło i odwrócił Petrova-Vodkina. Jest ukośnie z Bilibin. Petrov-Vodkin włamał się do świata artystycznego hałaśliwie i dzielnie, czego niektórzy artyści nie lubili, na przykład Repin, mają zupełnie inny pogląd na sztukę, inną wizję.
Po lewej stronie jest wyraźny profil Igora Emmanuilovicha Grabara. Chunky, z niezbyt złożoną postacią, ogoloną głową kwadratową, jest pełen żywego zainteresowania wszystkim, co się dzieje…
I oto on, sam Kustodiev. Przedstawił się z tyłu, w pół-profil. Siedząca obok niego Ostroumova-Lebedeva jest nowym członkiem społeczeństwa.
Energiczna kobieta o męskim charakterze rozmawia z Petrovem-Vodkinem…