Wielu miłośników sztuki zna niesamowite obrazy Izaaka Lewitana. Jego krajobrazy są najbardziej uderzające. Są tak wiarygodne i realistyczne, że kiedy na nie patrzysz, jesteś transportowany do tego miejsca. Czy to brzoza pośrodku śniegu, czy polana w lesie. Wszystkie jego obrazy są bardzo kolorowe i jasne, ale w jego kopii jest kilka ponurych prac, jak dla mnie.
Jednym z nich jest płótno „Zima w lesie”.
Autor w młodym wieku znał wartość utraty bliskiej osoby, a wszystko to wyrażało się w jego pracach. Obraz „Zima w lesie” pokazuje nam ponury widok zimowego lasu. Drzewa są ciemne, samotne, smutne, patrząc na nie, pojawiają się jakieś mistyczne myśli.
Na ziemi leży gruba warstwa śniegu, ale jest ona trochę wyblakła i wcale nie błyszcząca. Wśród nagich gałęzi drzew niebo jest wyraźnie widoczne. Wydaje się czysty, a nawet jasnoniebieski, ale emanuje zimnem i samotnością.
Duża rola na tym zdjęciu ma małą figurę wilka. Stoi w centrum pracy i zagłębia się w las. Jego jasnoszara wełna wyróżnia się bardzo dobrze na białym śniegu. Być może jest to związek autora z jego duszą.
Pokazuje, jak bardzo jest samotny, smutny i smutny.
Izaak Lewitan był bardzo dobrym przyjacielem Aleksieja Stiepanowa. Był także malarzem krajobrazu, ale w jego obrazach żyły się rzeczy. Przede wszystkim kierował wilkami.
Mógł nie tylko narysować bestię, ale także przekazać swój charakter.
Oryginalny obraz Lewitana był bez bestii. Kiedy pokazał to swojemu przyjacielowi, było w nim uczucie niekompletności. Wydawało mu się, że czegoś brakuje na zdjęciu. W tym momencie Stepanow umieścił na obrazie postać wilka. Od tego czasu obraz ma nazwę „Zima w lesie.
Wilk”.