Urocza starsza kobieta o zaskakująco żywych oczach patrzy na nas z małego płótna. Jej usta dotknęły złośliwego uśmiechu. Ciemne włosy i sukienka na ciemnym tle akcentują uwagę publiczności na tej twarzy pełnej ukrytego uroku. „Z namysłem patrzy na małżonka Petera Paula.
Za półtora roku małżeństwa, pełnego spotkań i rozłąki, radości i rozczarowań, oczekiwań.
Ona wie wszystko o swoim mężu. I jego siła i jego słabości. I trąba powietrzna, z której nie uciekniesz. Widziała momenty jego beznadziejnego zmęczenia i rozpaczy z powodu uczucia ucieczki.
Poczuła postęp tej potwornej machiny państwowości, której jednym z kół było jej wielkie, a czasem takie bezradne mężem… ….
Widziała te paczki wypełnione woskiem, jej serce czuło nienawiść do wszystkich tych listów, na długie podróże małżonki… Jak się bała, jak czekała na niego w samotne noce! Czekałem i myślałem boleśnie. Dlaczego wszystkie te rzuty w Europie do męża – wielkiego malarza? Dlaczego nie jest z nią, nie z dziećmi, nie z płócienami?
Wszyscy widzieli panią Rubens.
Wszystko … ale czy Rubens wiedział, że złowieszcza zaraza zabrałaby Isabellę? „Naprawdę, straciłem wspaniałą dziewczynę, którą mogłem i powinnam kochać, ponieważ nie miała żadnych wad własnej płci; nie była ani szorstka, ani słaba, ale tak dobra i szczera, tak cnotliwa, że wszyscy kochali ją żywą i opłakiwali zmarłych.
Ta strata jest godna głębokiego doświadczenia, a ponieważ jedynym lekarstwem na wszystkie smutki jest zapomnienie, dziecko czasu, będziesz musiał pokładać w niej całą moją nadzieję. Ale będzie mi bardzo trudno oddzielić smutek od pamięci, którą muszę utrzymywać na zawsze w odniesieniu do drogiej i przede wszystkim zaszczytnej istoty „.