Lewitan, jak słusznie wyraził to Benoit, „czuł w naturze, że żyje i chwali Stwórcę; słyszał swym wrażliwym uchem, jak bije serce natury”. Lewitan to cały pas malarstwa rosyjskiego. Przyjaciele, koneserzy i miłośnicy sztuki byli zdumieni jego dopracowanymi umiejętnościami, jego „wirtuozerią w obchodzeniu się z kolorem, obrysem”, możliwością nasycenia obrazu słońcem, światłem.
Powiedzieli, że nikt, jak Lewitan, nie wie, jak wybrać odpowiednie kolory do przeniesienia najważniejszej rzeczy w krajobrazie, a co najważniejsze, nie wie, jak na swój sposób „lewitański” „pokazuje” tę skromną i intymną rzecz, która czai się w każdym rosyjskim krajobrazie, – jego dusza, jego urok. ” Dlatego krajobraz lewitański nie był bez powodu utożsamiany z naturą Turgieniewa.
W połowie lat 90. XIX wieku Levitan zwrócił się do obrazów „Kwitnących jabłoni”, napisał serię szkiców i mały obrazek o tej nazwie, delikatnie i czule przedstawiający biało-różowy wrzący i jasnozielony wiosenny ogród, nadając jego wizerunkowi „różowe światło” i uczucie „kwitnące błogość maja. „Ples otworzył Lewitana…” – powiedział wielu. Ale artysta „odkrył” także zakątek nieznany nikomu. „Całkowicie nowe techniki i wielkie umiejętności zadziwiły nas wszystkimi szkicami i obrazami, które Lewitan przywiózł z Wołgi” – powiedział Nesterow.
Rosyjski pejzażysta Izaak Iljicz Lewitan, pracujący w latach 1888-1890 w Plyos, rozumiał najlepszy możliwy sposób i doświadczył pełnej siły emocjonalnego wpływu krajobrazów Plez. Około 200 dzieł wykonanych przez niego w Plyos przyniosło Levitanowi szeroką sławę, a Plyos od tamtego czasu cieszy się szczęśliwym losem – stał się prawdziwą „Mekką” malarzy krajobrazu. Dzieło Izaaka Lewitana „Kwitnące jabłonie” jest ozdobą kolekcji muzeum.