Rembrandt Harmens van Rhine – Holender, największy artysta złotego wieku malarstwa. W jego pracach były ryciny i szkice oraz prace rysunkowe oprócz słynnego obrazu olejnego. Ale główną zaletą jego bogatej kolekcji była wszechstronność wybranych tematów i bogata gradacja fabuły.
Większość zbiorów tematycznych to te, które są zapisane w wątkach przypowieści biblijnych.
Wynika to z pobożności ludzi żyjących pod jarzmem prześladowań kościelnych i ślepej wiary. Wśród legend interesujących wielu twórców była smutna przypowieść o izraelskim królu Dawida, jego wiernej wojnie, Uriaszu Chetycie i jego żonie, wojnie Batszeby, córce gwardzisty Eliama, który był blisko króla. W sercu fabuły i tragicznego końca opowieści leżał fatalny trójkąt miłosny.
Gdzie głównymi bohaterami byli sam Dawid, Uriasz i młoda Batszeba.
Inspiratorem tajnego romansu był David, który spędził noc z piękną kobietą. Rezultatem jednej nocy była nieoczekiwana ciąża kobiety, aw konsekwencji plotki i bezpośrednia droga do udziału w ludzkiej pogłosce i niezadowoleniu. Analogicznie do podobnych opowieści, potężny Dawid zdecydował się na podłość i na wszelkie możliwe sposoby próbował zniszczyć swojego rywala, prawowitego małżonka Batszeby.
Po tym, jak Uriasz odmówił wejścia do własnego domu, co myliło plan patrona, David odważył się na jedyne pewne środki – zabijając przeciwnika w bitwie. Uriasz został porażony. Wojna Śmierci rozwiązała ręce Dawida i poślubił Batszebę, co spowodowało gniew Boży i potępienie. Kłopoty po nieszczęściu ogarnęły dom i rodzinę Dawida, a on żałował czynu.
Przebaczenie rozprzestrzeniło się później na jego żony, jego dom i dzieci.
Pomimo szczęśliwego zakończenia opowieści autorzy płócien zwrócili szczególną uwagę na najbardziej ponure momenty. Jednym z nich była rozmowa Dawida i Uriasza, kiedy wojownik poszedł na pewną śmierć. „Dawid i Uriasz” – płótno Rembrandta z narracją końca rozmowy i odejściem smutnego i rozgniewanego Uriasza z komnat Dawida. Wraz z ponurą fabułą, sam obraz nie jest nasycony kolorami opalizującymi.
Autor przekazał nastrój utraty i zrozumienia zdrady ukochanego żołnierza o raczej ciemnych kolorach, kraplaku i sadzy węglowej. Po raz kolejny, identyfikując swój talent mistrza światła i cienia, Rembrandt „porwał” ponurą twarz Uriasza z ciemności pokoju. Trosce towarzyszy smutek w oczach starca w tle i chytre oczy Dawida.
Te trzy białe plamy w zmierzchu wnętrza są skąpe z mimikrą i jednocześnie elokwentne. Dzięki doświadczeniu artysty iw tym czasie Harmen van Rijne skończył 59 lat, obraz okazał się być dorosłą i ponurą, dokładną repliką emocjonalnych przeżyć samych postaci i starszego autora.
Niestety, ten okres twórczości malarza był początkiem zachodu słońca. Jego płótna były zbyt ciemne, zbyt smutne. W odległej przeszłości poszły szczegóły, które pokazały „świeżego” młodego Rembrandta.
Jednak dzisiaj, prawdziwy koneser – nasz współczesny nie opiera się na modzie w szczegółach, ceni sobie starożytność, rozumie autora, postrzega swój list, jak powinien, głęboko i z czcią.