Obraz I. Aiwazowskiego pojawił się po kilku wizytach w Turcji. Wrażenia tego stanu były tak żywe, że chciał je odzwierciedlić na swoim obrazie. Autor kilkakrotnie przedstawiał to miasto na swoich obrazach, ponieważ uważał je za najpiękniejsze, jeszcze piękniejsze niż Wenecja.
Jest mało prawdopodobne, aby którykolwiek z artystów mógł porównać z nim piękno obrazu morskiego motywu, księżycowej nocy.
Na obrazie „Widok Konstantynopola z oświetleniem księżycowym” widzimy, że miasto jest przedstawione z morza. Linia brzegowa je kadruje. Z jednej strony stoi meczet, az drugiej widać sylwetki pałacowe tego starożytnego miasta Wschodu i innych różnych budynków. Światło księżyca czyni niebo złotym i oświetla nie tylko budynki na brzegu, ale także morze. Na niebie są rzadkie chmury.
Na powierzchni wody ścieżka księżycowa jest wyraźnie widoczna, co wygląda bardzo pięknie. Księżyc świeci bardzo niezwykłym światłem. Zazwyczaj jest on przedstawiony w odcieniach bieli i niebieskiego, a na tym zdjęciu ma czerwono-pomarańczowy odcień.
Raczej można to zobaczyć o zachodzie słońca.
Autor wielokrotnie uciekał się do zagadnień morskich i ten obraz jest jego kolejnym arcydziełem. Niezwykła kombinacja kolorów, których używa artysta. Pokazuje, że niebo nie jest czarne, mimo że na południu jest charakterystyczne. Autor przedstawia go ciemnoszarego, ponieważ księżyc go rozjaśnia. Statek płynie wzdłuż morza i kilka łodzi, które wyglądają bardzo harmonijnie na tle odległych brzegów.
Od nich jest mała fala na morzu. Ogólnie obraz jest przedstawiony jak we mgle. Zarysy budynków są nieco zamazane, niejasne.
Obraz „Widok Konstantynopola z blaskiem księżyca” jest bardzo popularny, ponieważ jest przedstawiony w mgle tajemnicy księżycowej nocy. Jest przechowywany w Państwowym Muzeum Rosyjskim, które znajduje się w Petersburgu.