Ptasi wrogowie – Alexey Korzukhin

Ptasi wrogowie   Alexey Korzukhin

Nie sposób wyobrazić sobie rosyjskiego malarstwa bez obrazów przedstawiających życie na wsi. W obrazie “Ptasi wrogowie” artysta pokazał trzech chłopców, którzy od samego rana udawali się do lasu, by łapać ptaki. Ubrani są bardzo prosto, jak to zwykle bywa w takich miejscach. Są pomalowane w koszulki o swobodnym kroju: na jednej – granatowej, na drugiej – pomarańczowej, na trzeciej – jasnej.

Koszule z długimi rękawami, ponieważ wcześnie rano może być jeszcze fajne. Noszą proste spodnie w ciemnych spodniach. Chłopcy są pokazywani boso, więc są wygodniejsi.

Chłopskie dzieci są prawie zawsze pokazywane na płótnach bez butów w ogóle lub w sandałach. Dwie postacie są przedstawione w czapce, a jedna – bez. W rękach najwyższego chłopca i jednego z jego przyjaciół przedstawiono komórkę. Z pewnością jest to samodzielne urządzenie do łapania ptaków.

Chłopiec, który jest mniejszy, nosi długi kij z pętlą, która wygląda jak wędka.

Szczególnie chcę zauważyć farbę, która namalowała obraz. Chłopaki są na polanie, skąpani w słońcu. Ich cienie spadają na zieloną trawę.

Chłopcy są pokazywani w pobliżu gęstego, pięknego lasu. Drzewa o szerokich, rozłożystych koronach są po prostu piękne. W tle widzimy mały drewniany stary dom, nad którym Korzukhin pokazał niebo o bardzo nietypowym fioletowo-złotym kolorze.

Prawdopodobnie chłopcy nie są po raz pierwszy na takie polowanie. Są pewnie w drodze, rozmawiając o nadchodzącej sprawie. Chłopiec w niebieskiej koszuli i czarnej kurtce pokazuje rękę swoich przyjaciół, wskazując na ptaka.

Jego przyjaciel w jasnej koszuli ostrożnie zagląda w dal, kładąc dłoń na czole, blokując się przed porannym słońcem.

Myślę, że lubią swoją pracę. Dla nich jest to polowanie, które robią z przyjemnością i podnieceniem. Jednak nie przypadkiem Korzukhin nazwał swoją pracę “Ptasimi wrogami”. Chłopcy chodzą po lesie w poszukiwaniu kolejnej ofiary.

Gdy tylko bohaterowie obrazu zobaczą ptaka, dołożą wszelkich starań, aby złapać go w swoich sieciach.