Saint Liberata lub Vilgefortis to katolicki święty, patronka dziewcząt pragnących pozbyć się irytujących wielbicieli. Według legendy była córką portugalskiego króla – nałogowego poganina, który chciał ją przekazać jako króla Sycylii.
Nie chciała jednak poślubić żadnych królów, ponieważ była chrześcijanką i złożyła ślub celibatu. Starając się dotrzymać przysięgi, księżniczka modliła się do niebios i znalazła cudowne wyzwolenie – wyrosła gęsta, długa broda; król sycylijski nie chciał poślubić tak strasznego człowieka, po czym wściekły ojciec kazał jej zostać ukrzyżowany. Znany również jako Kummernis, Ontokommen, Livrade, aw Anglii jako Ankamber. Do niedawna męczennik przedstawiony na fragmencie ołtarza był identyfikowany ze św. Julianem.
Teraz uznaje się, że jest to święta Liberata, ukarana przez jej pogańskiego ojca za modlitwę do Pana za pojawienie się jej brody, która chce pozostać dziewicą.
Kult tego świętego powstał na południu Holandii. W katedrze 's-Hertogenbosch znajduje się ołtarz poświęcony męczennikowi, gdzie, jak tutaj, jest przedstawiana jako bez brody. Stworzony wkrótce po 1500 r. Ten ołtarz Boscha bardzo cierpiał od czasu do czasu, zwłaszcza jego boczne drzwi, na których pierwotnie przedstawiano dwóch donatorów.
Najwcześniejsza wzmianka o tym tryptyku znajduje się w książce „O malarstwie weneckim” Antonio Marii Zanetti, który opisał obrazy z kolekcji Dożów.
W XIX wieku tryptyk został przewieziony do Wiednia, a dopiero w 1919 roku. po I wojnie światowej powrócił do swego dawnego miejsca w mocno zniszczonej formie. Obecność słabego charakteru nie wyjaśnia sprzeczności złożonej ikonografii obrazu. Wcześniej zakładano, że tryptyk jest poświęcony św. Julianowi, którego kult jest bardzo popularny w północnych Włoszech. Została sprzedana przez handlarzy niewolników Euzebiuszowi, który mógł zostać przedstawiony jako postać, która straciła zmysły.
Niektórzy badacze zakładają, że przedstawiany jest tu inny czczony święty – córka króla Portugalii Liberata, ukrzyżowana na rozkaz pogańskiego ojca, aby zostać oblubienicą Chrystusa. W tym przypadku u młodego mężczyzny można zobaczyć jednego na pięć tysięcy nawróconego na prawdziwą wiarę dzięki wysiłkom świętego.
Po raz pierwszy i ostatni Bosch przedstawia scenę męczeństwa z tłumem widzów prezentowanych w wyjątkowo różnorodnych strojach. Rozkład liczb na całej płaszczyźnie obrazu, od dołu do góry, bez perspektywicznej zmiany planów w głąb, jest hołdem dla średniowiecznej tradycji. Początkowo na drzwiach tryptyku przedstawiano darczyńców. Czczony przez Boskiego św. Antoniego, w żaden sposób nie połączony fabułą z centralną częścią tryptyku, po lewej stronie skrzydła i rzekomo dwóch handlarzy niewolników po prawej stronie, nad obrazami ofiarodawców.
Ten tryptyk ma podpis Boscha. Wykonana jest gotyckimi literami i tradycyjnie umieszczana na dolnej krawędzi obrazu, jak również w pracach z kolekcji Prado w Madrycie: „Siedem grzechów głównych” i tryptyk „Nosiciel Sekwany”.